A w wolnym czasie…

Już od kilku dni jesteśmy na Erasmusie w Schkeuditz, ale nie jesteśmy tu jedyną grupą. Oprócz nas przebywają tu również grupy z takich krajów jak Chorwacja, Hiszpania, Litwa, Słowacja, Włochy, Bułgaria czy Rumunia.

Nasze zakwaterowanie gwarantuje dobry poziom wypoczynku. Nasze pokoje są proste, ale bardzo przyjemne. Mieszkami w 7 lub 8 osób. Każdego dnia mamy trzy posiłki: śniadanie, lunch i obiad. Ich godziny musimy sobie sprawdzać na rozkładzie, który wyświetlany jest w stołówce. Na planie również pojawiają się informacje o różnych aktywnościach, które są tu na miejscu organizowane (wycieczki, sport, otwarcie klubu, itp). Jeśli gdzieś jedziemy to kadra wraz z obsługą zapewniają lunch na wynos.

Nasz campus wprowadza taką atmosferę, że każdego dnia poznajemy nowych ludzi i umacniamy relacje. My najwięcej okazji mieliśmy do poznania Litwinów, Słowaków oraz Rumunów. W każdym pokoju panuje przyjacielska atmosfera – nikt nie zamyka się na swoje grono.

Oprócz poznawania ludzi w wolnym czasie możemy przejść się na spacer lub wypożyczyć rowery. Do naszej dyspozycji jest również klub, w którym możemy zagrać w bilarda lub darta, powalczyć w piłkarzykach i wiele więcej. Klub jest wieczornym centrum tutejszego życia. Jeśli te aktywności są niewystarczające to Aran organizuje wyjścia na piłkę w każdy poniedziałek, środę i piątek lub ośrodek ma do naszej dyspozycji boisko do siatkówki plażowej, zwykłej siatkówki i miejsce do pokopania w piłkę. Ośrodek zrobił na nas pozytywne wrażenie, wracać się nie chce!

Bartosz