Dzień 1
Niedziela dla wszystkich (również nauczycieli) była dniem pełnym ekscytacji oraz zmęczenia jednocześnie. Nasza podróż była istnym maratonem, a to przez wyjazd około 2 w nocy. Na poniższym zdjęciu jesteśmy już po odprawie w oczekiwaniu na wejście na pokład samolotu. Jak widać po minach – wszyscy zmęczeni i śpiący. Dla wielu z nas była to pierwsza podróż samolotem więc nie mogliśmy zasnąć przed podróżą.
![](http://szybinski.cieszyn.pl/autoinstalator/wordpressplugins/wp-content/uploads/2019/05/59553753_395468321038843_2585034347518099456_n-1024x768.jpg)
Sam lot był przyjemny, chociaż przespałem większość czasu między startem a lądowaniem. Chyba jak większość. O dziwo nie było oklasków po lądowaniu! Po przylocie i odebraniu bagażu, udaliśmy się na spotkanie z naszym przewodnikiem Roberto z firmy Enso. W Londynie zostawiliśmy nasze bagaże w przechowalni i ruszyliśmy na zwiedzanie. Pierwszym obiektem był słynny Buckingham Palace. Mieliśmy szczęście, bo pojawiliśmy się na około godzinę przed zmianą warty, co jest dość popularnym widowiskiem.
![](http://szybinski.cieszyn.pl/autoinstalator/wordpressplugins/wp-content/uploads/2019/05/59746679_317737555590131_7017192261981044736_n-1024x768.jpg)
![](http://szybinski.cieszyn.pl/autoinstalator/wordpressplugins/wp-content/uploads/2019/05/59525162_421360445310501_5745604453117984768_n-1024x576.jpg)
Następnie zobaczyliśmy Opactwo Westminster.
![](http://szybinski.cieszyn.pl/autoinstalator/wordpressplugins/wp-content/uploads/2019/05/60083891_2205145316230163_7601662303657787392_n-576x1024.jpg)
A chwilę później słynny londyński zegar Big Ben i budynek Parlamentu. Dzięki grupie logistyków poznaliśmy historię kilku zabytków oraz miejsc w Londynie, a także ciekawostki na ich temat. Na przykład wspominany wyżej Parlament jest zabytkiem, którego większa część nie ma ogrzewania. Jest to „sucha” konstrukcja, której ściany to tylko kamień i nic więcej. Wyposażone jest jedynie kilka pomieszczeń użytkowych.
![](http://szybinski.cieszyn.pl/autoinstalator/wordpressplugins/wp-content/uploads/2019/05/59661604_435316200568395_1625370952298659840_n-1024x768.jpg)
Następnie udaliśmy się na most Westminster Bridge nad Tamizą, z którego mogliśmy zobaczyć słynne London Eye. Niestety z powodu ogromnej kolejki i braku czasu nie udało nam się skorzystać z tej atrakcji.
![](http://szybinski.cieszyn.pl/autoinstalator/wordpressplugins/wp-content/uploads/2019/05/59645630_850928448590735_8623383689927065600_n-1024x768.jpg)
Będąc w Londynie znaleźliśmy chwilę na obiad czyli Fish & Chips. Jak dla mnie i Kuby, był troszkę za tłusty, ale po kilkugodzinnej podróży tak energetyczny posiłek był w sam raz.
![](http://szybinski.cieszyn.pl/autoinstalator/wordpressplugins/wp-content/uploads/2019/05/59653183_578507575978507_4263040360252440576_n-1024x768.jpg)
Po posiłku ruszyliśmy zwiedzać dalej. Kolejnym przystankiem był Trafalgar Square.
![](http://szybinski.cieszyn.pl/autoinstalator/wordpressplugins/wp-content/uploads/2019/05/59915569_741149372947069_5956440536503025664_n-1024x576.jpg)
![](http://szybinski.cieszyn.pl/autoinstalator/wordpressplugins/wp-content/uploads/2019/05/60007570_471854916891384_4758592501453946880_n-1024x768.jpg)
Ostatnim punktem zwiedzania było Piccadilly Circus. Logistycy opowiedzieli nam co nieco o komercyjnym znaczeniu tego miejsca. Jest to jedno z najdroższych miejsc w Londynie, jeśli chodzi o reklamy. O miejsce na telebimie widocznym poniżej biją się takie korporacje jak Coca-Cola czy Samsung.
![](http://szybinski.cieszyn.pl/autoinstalator/wordpressplugins/wp-content/uploads/2019/05/59905484_416624999118631_156175310214135808_n-768x1024.jpg)
Około godziny 18 wsiedliśmy do autokaru i ruszyliśmy w blasku zachodzącego słońca w stronę Bristolu!
![](http://szybinski.cieszyn.pl/autoinstalator/wordpressplugins/wp-content/uploads/2019/05/59558426_452345725533098_8391226057444818944_n-1024x768.jpg)
Szymon i Kuba